Zaraz przyjdzie burza / A storm is comming.

W burzowy dzień, gdy niebo zasnuwają ciemne chmury, malarska łąka staje się miejscem pełnym dramatyzmu i tajemnicy. Krople deszczu, które zaczynają spadać, tworzą na ich powierzchni iskrzące się kropelki. Kolory, choć przyciemnione przez nadchodzącą burzę, nabierają głębi i intensywności, a żółte  kwiaty Nawłoci, rozrzucone w całym krajobrazie, dodają nuty żywego piękna temu wspaniałemu pejzażowi. Odległe grzmoty przypominają, że natura jest potężna, a jednocześnie niezwykle delikatna. W takich chwilach łąka staje się nie tylko tłem, ale głównym bohaterem, który opowiada historię o zmianach, sile i cudach chwilowych zjawisk atmosferycznych. To miejsce, gdzie każdy element wydaje się tętnić życiem, czekając na nadchodzącą burzę.

On a stormy day, when dark clouds cover the sky, the painting meadow becomes a place full of drama and mystery. Drops of rain that begin to fall, form sparking droplets on their surface. The colours, although darkened by the upcoming storm, acquire depth and intensity, and yellow flowers of the goldenrod, scattered throughout the landscape, add notes of lively beauty to this wonderful landscape. Distant thunder remind you that nature is powerful and at the same time extremely delicate. In such moments, the meadow becomes not only the background, but the main character who tells the story of changes, strength and miracles of temporary atmospheric phenomena. This is a place where every element seems to be teeming with life, waiting for the upcoming storm.